Know how

 

W opracowaniu publikacji stawiamy na: profesjonalizm, terminowość, zaangażowanie i otwartość.

Profesjonalizm polega na:

  • wiedzy na temat procesu wydawniczego i poszczególnych jego etapów (opracowanie redakcyjne, komputerowe i graficzne, a także upublicznianie: druk, e-book),
  • umiejętności i rzetelności opracowania każdego z nich,
  • dużym doświadczeniu w branży wydawnictw naukowych,
  • dobrej organizacji pracy, zapewniającej odpowiednie jej tempo i dużą niezawodność.

Terminowość w świecie nauki to kwestia bardzo istotna, z przynajmniej dwóch powodów. Pierwszy nazwijmy administracyjnym, a drugi prestiżowo-marketingowym. Terminy administracyjne wiążą się z posiedzeniami rad wydziałów czy Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych, na które Autor winien przygotować publikację, by mogła rozpocząć się odpowiednia procedura awansowa. Wówczas terminowość w połączeniu z niezawodnością jest niezwykle istotna, bo na wagę zawodowej kariery. Wiemy o tym. Nieraz przebyliśmy z Autorem tę ciężką drogę, która zakończyła się sukcesem. Terminowość jest ważna także w przygotowaniu kolejnych numerów periodyków naukowych. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego premiuje „punktualność” w procesie ewaluacji czasopism, ale jest ona także elementem marki periodyku, o który warto zabiegać dla autorów i czytelników. Drugi powód, dla którego terminowość jest tak istotna, jest związany z różnego typu wydarzeniami akademickimi. Trudno sobie np. wyobrazić taką uroczystość, jak wręczenie księgi pamiątkowej profesorowi, bez samej księgi wydrukowanej na czas. A przecież księgi pamiątkowe są w opracowaniu bardzo trudne i pracochłonne, bo składają się na nie prace wielu autorów, którzy stosują różne standardy typograficzne. Tym bardziej wymagają dyscypliny terminowej. Nierzadko konferencje, sympozja, kongresy czy zjazdy są okazją do zaprezentowania publikacji. Bywają też sesje naukowe poświęcone dyskusji nad określonymi publikacjami. Dni poprzedzające takie wydarzenia stanowią więc deadline dla druku tych prac. Trzeba zdążyć na czas, choć – z powodów od nas niezależnych – nie zawsze jest to łatwe. Dysponujemy jednak dużym doświadczeniem, by zadanie to wypełnić należycie.

Zaangażowanie w przygotowanie publikacji to charakterystyczny rys naszej pracy. Z pewnością pomaga nam to, że jesteśmy pasjonatami nauki. Poza tym lubimy dobrą robotę i zależy nam osobiście na tym, by praca naukowa została wprowadzona do publicznej cyrkulacji w możliwie najlepszym stanie w każdym jej aspekcie (choćby dlatego, że nasza praca świadczy o nas). Dlatego nie unikamy kontaktu z autorem lub redaktorem prowadzącym, a wręcz zawsze go szukamy. Dobrą komunikację w tym zakresie uważamy za absolutnie kluczową dla należytego przygotowania publikacji. W sytuacjach, które tego wymagają, jesteśmy do dyspozycji także poza zwykłymi godzinami pracy (8.00–16.00). Nierzadko konsultacje lub wymiana e-maili przeciągają się długo w noc...

Otwartość lub otwarte edytorstwo to model przygotowania publikacji, w którym każdy etap jej opracowania jest transparentny dla autora i pozostałych osób w nie zaangażowanych. W tradycyjnym modelu przygotowalnia wydawnicza to czarna skrzynka. Autor wkłada do niej swój tekst, tracąc nad nim kontrolę. Gdy ją otworzy, czasem nie jest w stanie rozpoznać swojego dzieła. Nie trzeba tłumaczyć, jakie ma to konsekwencje. Nie chcemy, by twórca stracił panowanie nad tekstem. Dlatego wszystkie etapy opracowania uczyniliśmy przejrzystymi, dając Autorowi wgląd w naszą pracę i pełną kontrolę nad własnym tekstem. Analogicznie sprawy wyglądają w przypadku współpracy z zewnętrznymi wydawcami: ich redaktor prowadzący oraz autor mają dostęp do każdego etapu procesu wydawniczego. Otwarte edytorstwo ma także ludzkie oblicze: jesteśmy zwyczajnie po ludzku otwarci na kontakty z autorem. Czas naszej pracy jest nienormowany, elastyczny, a przede wszystkim – dostosowany do klienta. W każdej chwili możesz liczyć na naszą uwagę i pomoc.

Narzędzia to dla profesjonalistów bardzo ważny temat. Jeszcze do niedawna proces przygotowania publikacji nie mógł obyć się bez papieru i druku. Na papierze drukowało się i drukuje się nadal teksty do opracowania redakcyjnego, adiustacji i korekt. Wydruki krążą między osobami zaangażowanymi w opracowanie. Krążą – należy dodać – dość wolno, a koszty tej cyrkulacji są wysokie. Papier, tonery i drukarki stanowią spory wydatek (nie zapominajmy też o długopisach, ołówkach, zakreślaczach i zakładkach), a do tego przecież należy doliczyć koszty transportu wydruków, także te liczone w „czasodolarach”. Obecnie wszystkie te prace wykonujemy zazwyczaj elektronicznie, oszczędzając czas i pieniądze, dzięki czemu możemy zaproponować lepszą, tańszą ofertę. Jeśli jednak autor bądź wydawnictwo zewnętrzne preferuje pracę na wydruku, nie uchylamy się od tradycyjnej metody opracowania, opartej na papierze. Dostosowujemy się, jesteśmy elastyczni, doceniamy jednak możliwości, jakie dają nowoczesne technologie edytorskie. Oto wykaz narzędzi, którymi posługujemy się najchętniej i najczęściej (choć ich pełna lista jest o wiele dłuższa):

  • edytory tekstu z funkcjami śledzenia zmian i komentowania (Microsoft Word, OpenOffice Writer, LibreOffice) oraz czytniki pdf z funkcjami redaktorskimi (Adobe Acrobat X Professional),
  • profesjonalne oprogramowanie do integracji prac redakcyjnych i komputerowych (Adobe InCopy CS 6),
  • profesjonalne oprogramowanie do łamania tekstu (Adobe InDesign CS vv. 4-6),
  • profesjonalne oprogramowanie do tworzenia i obróbki grafiki (Adobe Illustrator i Adobe Photoshop CS vv. 4-6),
  • biblioteki fontów, m.in. firmy Adobe, Bitstream, EuroFont i ITC,
  • system pracy nad projektami Redmine,
  • komunikator Skype,
  • Google Docs.