Bajka „Jeżozwierze” oparta na fabule bajki filozoficznej Artura Schopenhauera. Książka opowiada o relacjach między ludźmi na przykładzie jeżozwierzy. Jest zima i jeżozwierze chcąc się ogrzać, tulą się do siebie. Niestety szybko doświadczają bólu z uwagi na wbijające się w ciała kolce. Jak znaleźć dystans między sobą, nie raniąc się wzajemnie? Książka jest podstawą do żywej dyskusji z dziećmi o tym, jak żyć w grupie i o tym, jak przy tym zachować swoją bezpieczną przestrzeń oraz do wyjaśnienia dzieciom, co znaczą terminy takie jak tolerancja i asertywność.
Zamów książkę teraz
Jeżozwierze
Książka uzyskała wiele pozytywnych opinii zarówno pedagogów, jak i mam. Poniżej fragmenty dwóch recenzji.
Fragment recenzji dr Małgorzaty Center-Guz – pracownika UMCS w Zakładzie pedagogiki przedszkolnej:
Książka godna uwagi. W czasach, gdy coraz częściej „uczy się” nas dorosłych i dzieci powściągliwości wobec gestów bliskości, a pedagog „boi się” wziąć na kolana rozżalone dziecko, bo …, potrzebne są nowe odsłony tego co „stare”. „Starym” jest ludzkie pragnienie bycia z innymi. Jeżozwierze o tym przypominają, ale czynią to w kontekście współczesnej kultury życzeniowej – kultury respektowania pragnień i potrzeb innych. Podziwiam Autorkę za odwagę zmierzenia się z tak trudną sprawą, jaką jest obucie relacji międzyludzkich w poetykę słowa i obrazu. I to w jaki sposób? Otóż w sposób niebanalny, niesztampowy, nieinfantylny. Dobry, rytmiczny, z optymalnie narastającą dramaturgią tekst. Estetyka grafiki oszczędna, ale sugestywna i czytelna, a przy tym zaskakująca i bardzo elegancka. Pod względem wizualnym niezła sztuka dla małego (dużego także) człowieka (może nawet propedeutyka op-artu). Projekt Autorki zapowiada wiele wartościowych kontaktów dziecka z rodzicem przy książce, nie mówiąc o jego potencjale, który może wykorzystać pedagog (aż się prosi, by pofilozofować z grupą, pobawić się kształtami, symetrią, a mimochodem można zahaczyć o przyrodę, a nawet ortografię!). Ja na pewno chcę mieć Jeżozwierze w swojej bibliotece nauczyciela akademickiego i zwykłego czytelnika. Rodzi się dylemat – gdzie je umieszczę? Od poniedziałku do czwartku w pierwszej, a w weekend w tej drugiej.
Fragment recenzji blogerki, miłośniczki literatury – Marty Wyszyńskiej, blog „Wyznania Matki Wariatki”:
Krótka, wręcz króciutka historia tytułowych jeżozwierzy. To prosta i zabawna opowieść o problemach z zimnem pewnych zwierzy. Historia prosta ale podejmująca niesamowicie ważny temat w otaczającym nas świecie. Książeczka porusza temat nam bliski. Dotyka codzienności w relacjach społecznych. Czym jest wspólne dobro, a czym indywidualne szczęście. Ktoś mógłby pomyśleć, że to pytania zbyt poważne, trudne dla małych dzieci. Ale czy oby na pewno? To właśnie zadanie dla bajki filozoficznej. „Jeżozwierze” to wierszowana bajka filozoficzna. Niesamowicie mi się podoba jej dźwięk. Tak, dźwięk. Bo to bajka szeleszcząca, dźwięcząca, wręcz języki mocno ćwicząca. Co daje kolejny atut książeczce- jako bajki z elementami logopedycznymi. Jakimi elementami! To gratka dla małego i dużego, czytać taki tekst. Już nawet pod względem językowym. Do tego, koniecznie trzeba dodać, że ilustracje cieszą oko. I małe i duże. Nie są to disneyowskie słodkie kolory i mnogość wszystkiego na stronie. Monika Trypuz, nie dość że sama napisała bajkę to również samodzielnie ją zilustrowała! Każda z nas – Kudłata, Zetka i ja – mamy swoje ulubione obrazki! Nie zdajecie sobie sprawy, ile dziecko potrafi wyciągnąć informacji z takich, wydawać by się mogło, prostych form. Prosta i elegancka i mądra to książeczka. Książeczka „Jeżozwierze” Moniki Trypuz to idealny wstęp do istotnego tematu- indywidualności. Dość trudny temat, w świecie, gdzie każdy z jednej strony chce być oryginalny, wyjątkowy a z drugiej strony boi się być inny w grupie.
Książce patronują:
Radio Lublin,
Centrum Kultury w Lublinie,
Pracownia Sztuczka,
Wydział Filozofii KUL,
Magazyn „Filozofuj!”,
Rezerwat Dzikich Dzieci,
„OKO” Ośrodek Książki Obrazkowej,
„Ryms” – kwartalnik o literaturze dla dzieci i młodzieży
Akademia Sztuk Pięknych W Warszawie.
Autor: Monika Trypuz
Wydawca: Wydawnictwo Academicon
Miejsce i rok wydania: Lublin 2019
Stron: 24
Oprawa: miękka
Tylko żeby dzieci się nie poprzestraszały, przecie to dla nich, cha cha
Już sam widok Schopenhauera może wzbudzić…
Pozdrowienia!
Jeżozwierze to/na pancerze!
[…] Bajkę o jeżozwierzach w pięknej wersji graficznej – z ilustracjami Moniki Trypuz możecie nabyć w sklepie Wydawnictwa Academicon > tutaj. […]